Jak czułam się przy zażywaniu leku CLOSTILBEGYT (CLO)

Lek jak lek, na każdego działa inaczej. Jedni nie odczuwają żadnych działań niepożądanych, inni za to doświadczają tych, które występują u pacjentów najrzadziej. W ciągu mojego leczenia lek Clostilbegyt pojawił się dwukrotnie. Najpierw w momencie całkowitego zaniknięcia owulacji przyjmowałam go przez 4 miesiące, dzięki czemu udało się przywrócić naturalne procesy w organizmie i „podreperować” stan endometrium. Za drugim razem przyjmowałam go tylko przez 2 miesiące … Czytaj dalej Jak czułam się przy zażywaniu leku CLOSTILBEGYT (CLO)

Negatywny wynik testu – koniec z inseminacją – zaczynamy in vitro?

Test wyszedł negatywny. Druga inseminacja bez efektu. Niestety po raz kolejny nie udało nam się. Za kilkanaście dni kolejna wizyta i planowane kolejne podejście.  Cały czas w głowie układam sobie plan awaryjny, bo co zrobię jeśli w dalszym ciągu nic nie będzie przynosiło skutku? Jak sobie z tym poradzę i jakie będą moje dalsze poczynania? Nie nastawiam się negatywnie, nie jestem też pesymistką, ale po … Czytaj dalej Negatywny wynik testu – koniec z inseminacją – zaczynamy in vitro?

Niepłodność idiopatyczna

By cierpieć na niepłodność nie trzeba mieć konkretnego problemu z owulacją, jajnikami czy nasieniem. Czasami jest tak, że mimo braku jednoznacznej przyczyny para nadal nie może mieć dzieci. To jest właśnie nasz przypadek – niepłodność idiopatyczna.  Oprócz tego nasza niepłodność jest również niepłodnością pierwotną, charakterystyczna dla osób, które jeszcze nigdy nie miały własnych dzieci. Z kolei niepłodność par, które posiadają już swoje potomstwo to tzw. … Czytaj dalej Niepłodność idiopatyczna

Jeden krok w przód, dwa kroki w tył

Znów załapałam jakieś nostalgiczne usposobienie. Dziś po raz drugi w tym tygodniu rozmawiałam o swoim problemie i po raz drugi również uroniłam łzy. To sygnał, że znów robię krok w tył. Reaguję płaczem na temat dziecka i tego, że go pragnę. Być może wydaje mi się, że tylko ja sama wiem co tak naprawdę czuję i jak bardzo to boli, ale pewnie tak nie jest, … Czytaj dalej Jeden krok w przód, dwa kroki w tył

Funkcjonuję pod szklaną kopułą…

  …i naprawdę dobrze się czuję. Mam dystans do wszystkiego, uśmiecham się, celowo w żaden sposób nie angażuję się w cudze problemy, aby było mi lżej. Mam dystans do stresujących sytuacji, do denerwujących koleżanek, do pracy i do szefa. Dobrze się czuję z sobą samą. Być może unikam świata, ale czuję, że jest mi to potrzebne, czuję niedosyt przebywania tylko ze swoją osobą w ciszy … Czytaj dalej Funkcjonuję pod szklaną kopułą…